In vitro, wszyscy mówią o dobrodziejstwie, nikt nie szacuje zagrożenia
Będąc ostatnio z moją żoną w prywatnym gabinecie ginekologicznym dostrzegłem wiszący w poczekalni kalendarz z dumą obwieszczający sukces: „Jest nas już 5 milionów, urodziliśmy się dzięki in vitro”. Czy aby na pewno jest to sukces i czy jest się czym chwalić? Czy wiadomo coś odnośnie życia tych dzieci, ich stanu zdrowia, sfery psychicznej czy emocjonalnej? Jaki wreszcie jest koszt stworzenia tych 5 milionów istnień ludzkich? O tym przecież się nie mówi… Czytaj dalej →